Forum Forum 3a Strona Główna Forum 3a
Mistrzowska ...::: 3a :::...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

...:::Niebylejakie dowcipy:::...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum 3a Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Pią 21:23, 4 Maj 2007    Temat postu:

To był cały mój zapas z miesiąca ale postaram się o nowe Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Wto 18:05, 8 Maj 2007    Temat postu:

Rastaman rodem z Jamajki poszedł do nieba... Staje u wrót św. Piotra, paląc jointa, a Pioter z kluczem też trzyma w zębach ładnego skręta. -Hej, sw. Piotrze, jak dojść do Boga?
-Odhaczę cie na liście i dalej prosto, w lewo i w prawo.
-Spoko, dzięx.
Idzie tak dalej, zgodnie z kierunkiem, na rozwidleniu dróg za chwilkę mija Jezusa. Jezus ma duuużo większego bata niż on, ale rastaman myśli: "No cóż, to w
koncu Jezus, on może palić sporo zioła"
-A cóż tu robisz, brotha? - zapytał Jezus
-Szukam Boga! Jak Go znalezc? -Tędy
prosto i dalej już w prawo. -Spoko, dzięx ziooom. Rastaman
wchodzi do wielkiej sali, a tam na środku 5-metrowy tron, na nim siedzi powa żny starzec i pali jointa wielkości ręki. Z
wrażenia rasta upuszcza jointa i mówi:
- O BOŻE!
Pan Bóg bierze strzała, zaciąga się mocno, wypuszcza dym i mówi:
- ...dla przyjaciół Boogie.. .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 16:59, 1 Lip 2007    Temat postu:

Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 17:00, 1 Lip 2007    Temat postu:

Siedzi Jasio w piaskownicy i podchodzi do niego listonosz:
-Co tam robisz Jasiu?
-Mieszam gowno z piachem
-A co z tego ma byc?
-Listonosz
Listonosz zdenerwowany opowiedzial cala historie policjantowi, ktory bezzwlocznie podchodzi do Jasia i sie go pyta:
-Jasiu co ty tam robisz?
-Mieszam gowno z piachem.
-I co, pewnie z tego ma policjant wyjsc
-Nie,na policjanta mam za malo gowna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 17:02, 1 Lip 2007    Temat postu:

Na zamku króla Artura żył pewien dworzanin. Od lat ogarnięty był dość typową obsesją popieszczenia języczkiem ślicznych piersi Królowej. Tylko świadomość kary śmierci połączonej z kastrowaniem powstrzymywała go przed zaspokojeniem swoich żądz.
Pewnego razu dworzanin zdradził swoje rozterki nadwornemu medykowi. Medyk zaproponował pewne wyjście z sytuacji, więc panowie zawarli dżentelmeński układ. Medyk miał użyć swoich wpływów oraz magicznych ziół, aby umożliwić spełnienie marzeń dworzanina, za co ten zobowiązał się zapłacić tysiąc dukatów w złocie.
Następnego dnia, medyk jak zwykle przygotował leczniczą kąpiel dla Królowej. Korzystając z chwili królewskiej nieuwagi, wsypał do staniczka szczyptę białego proszku wywołującego uporczywe swędzenie.
Kiedy tylko Królowa się ubrała, proszek natychmiast zaczął działać. Nie pomagały żadne maści, swędzenie wciąż narastało na sile. Doszło nawet do obrazy kilku posłów obcych mocarstw. Nieprzystojne drapanie się po biuście odbierało Królowej cały majestat.
Król w końcu posłał po medyka....
Medyk rzecz obadał dokładnie, a jakże, po czym stwierdził, że tylko
specjalny enzym występujący w ślinie, dozowany przez cztery godziny, może wyleczyć uczulenie. Na zamku jest pewien dworzanin, a testy wykazały, że jego ślina może być całkiem dobrym lekarstwem.
Król natychmiast posłał po dworzanina...
Zobowiązany kontraktem medyk, dał dworzaninowi garść antidotum, które ten szybko włożył do ust i udał się do apartamentów Królowej. Przez bite cztery godziny dworzanin poużywał sobie za wszystkie lata. Kiedy czas minął, dworzanin był kompletnie wyczerpany a także wyleczony ze swojej obsesji.
Następnego dnia medyk spotkawszy dworzanina na zamkowym dziedzińcu, zgodnie z umową zażądał tysiąca złotych dukatów. Zaspokojony już dworzanin zaczął się wykręcać od zapłaty, wymawiając się niewielkim wysiłkiem ze strony medyka. Mocno zniesmaczony medyk udał się do swojej komnaty, gdzie przygotował następną porcję swędzącego proszku.
Rankiem medyk udał się do apartamentów Króla, gdzie wsypał proszek w świeżo wyprane królewskie gacie.
W południe... Król posłał po dworzanina...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 17:03, 1 Lip 2007    Temat postu:

Wykład zoologii. Jak zwykle w pierwszym rzędzie panie w ostatnim panowie.
Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni państwo należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50-ciu stosunków dziennie.
Z pierwszego rzędu unosi się ręka.
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak aby ostatnie rzędy usłyszały?
Profesor powtarza. Na to z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!
- To czy mógł by pan profesor powtórzyć tak, aby pierwsze rzędy zrozumiały?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 17:18, 1 Lip 2007    Temat postu:

Idzie facet ulicą, patrzy a tam strzałka z napisem: "burdel u sióstr
urszulanek". Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta:
- Czego chciał?
- N... no... skorzystać z, z, z u-u-usług...
- Płaci tu 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł.
Na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- Witam pana.
- Witam, chiałem...
- Tak, tak wiem, 300,- zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł.
Na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku...
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, chiałem skorzystać z usług.
- Ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną.
Zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi.
Wszedł, drzwi się zatrzasnęły
Facet stoi na dworze, nie może już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... Rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem: "Właśnie zostałeś wyruchany przez siostry urszulanki"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 17:19, 1 Lip 2007    Temat postu:

Na łące pasie się wielki byk. Odgania ogonem muchy i szczypie zieloną trawkę. W pewnym momencie zauważa kątem oka wychodzącego zza pagórka białego królika, który coś krzyczy. Byk wraca do jedzenia a zbliżający się królik
wrzeszczy:
- Z drogi bo idzie królik król zwierząt.
Byk dalej zajada trawę i macha ogonem. Królik stanął za nim i mówi:
- Jak zaraz nie odejdziesz to gorzko tego pożałujesz. Liczę do trzech:
razzzzz......, dwaaaaaa..................
W tej chwili byk (tak jak to byki robią często), walnął wielkiego placka i to tak, że trafił prosto w królika, po czym wrócił do jedzenia.
Po kilku minutach z kupy "wynurza" się brązowy królik i pyta:
- Co, zesrałeś się ze strachu cwaniaczku ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 17:21, 1 Lip 2007    Temat postu:

Stajnia Ferrari zwolniła całą załogę boksu. Decyzję podjęto po przejrzeniu dokumentacji dotyczącej grupy młodych, bezrobotnych Polaków z Berlina, którzy byli w stanie w ciągu czterech sekund odkręcić wszystkie koła od samochodu, nie dysponując przy tym żadnymi potrzebnymi narzędziami.
Team Ferrari uznał to za mistrzowskie osiągnięcie, jako że w dzisiejszych czasach o zwycięstwie lub przegranej w wyścigach Formuły 1 nierzadko decyduje czas pobytu w boksie i zaproponował im pracę. Projekt jednak zakończono równie szybko, jak go rozpoczęto: młodzi mechanicy co prawda zmienili wszystkie koła w ciągu czterech sekund, ale równocześnie kompletnie przelakierowali bolid, przebili numery silnika i sprzedali teamowi McLarena...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bossu
Pajac... :D
Pajac... :D



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Topolowa Strit

PostWysłany: Nie 17:21, 1 Lip 2007    Temat postu:

>Pewnego razu Pan Bóg odwiedził Adama i Ewę w Raju i powiedział:
>> >-Mam dla was dwa prezenty. Jeden taki, że kto go dostanie, będzie mógł
>> siusiać na stojąco.
>> >Adam, aż podskoczył z wrażenia i zaczął wykrzykiwać:
>> >-To dla będzie mnie, to ja chcę!
>> >Zaraz też począł biegać po Raju, to nasiusiał do sadzawki, to pomoczył
>> drzewko, to pokropił jakieś przerażone zwierzątko.
>> >Bóg z Ewą chwilę patrzyli na to w milczeniu, wreszcie Ewa zapytała
> cicho:
>> >-A ten drugi prezent?
>> >-To rozum, Ewo, to rozum...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum 3a Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 5 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin